Rękojeść tego toporka nie pochodzi z marketu. To drewno przeleżało swoje. Wyschnięte, spokojne, gotowe na drugie życie. Romek potrafi rozpoznać, kiedy coś „ma charakter” – i takie właśnie drewno trafiło do tego egzemplarza, a kowale z Dębowej Kuźni wiedzieli, co z nim zrobić. Nie śpieszyli się, nie traktowali go jak kolejnego zwykłego projektu. To był materiał z duszą – i powstało z niego narzędzie, które będzie z Tobą przez lata.
A ostrze? Tu nie ma miejsca na kompromisy. Powstało z hartowanej stali, wyprofilowane tak, by ciąć pewnie. Każda krawędź została dopracowana ręcznie – nie dla efektu, tylko dla skuteczności. To ostrze, które ma służyć – i które nie zawiedzie wtedy, gdy będziesz go naprawdę potrzebować.
Do toporka dołączony jest ręcznie robiony Certyfikat Autentyczności Produktu ze specyfikacją i podpisem Romualda Rubinowicza.
